Newsy
- 11.02.21
- Zapraszamy do wzięcia udziału w evencie walentynkowym. Szczegóły tutaj
- 22.01.21
- Zapraszamy do zabrania głosu w sprawie eventu forumowego
- 21.01.21
- Audycja z Tako już jest wrzucona na YT
- 24.12.20
- Wesołych Świąt!
- 22.12.20
- Powstał system biomów zastępujący umiejętności stadne
- 19.12.20
- Wprowadzono zmiany w systemie przyznawania PD. Szczegóły tutaj
- 13.12.20
- Audycja z Ganju już jest gotowa do odsłuchania na naszym kanale YT
- 06.12.20
- Prezenty na Secret Santa już czekają tutaj
- 05.12.20
- Postacią Miesiąca została Laishia
- 20.11.20
- Mamy już nocny styl
Fabuła
- Ciężki poród
- Sekhmet, księżniczka nieistniejącej już Oazy, jest w ciężkim stanie. Czy uda się uratować ją i jej potomstwo?
- Na ratunek królowej
- Ciężko ranna Lyanna pojawiła się z dala od rodzinnego stada. Z pomocą ruszył jej dawny przywódca Szkarłatnych.
- Problemów Szkarłatnych ciąg dalszy
- Tajemnicze wydarzenia w Dolinie Wichrów. Czy po nich SG otworzy szkołę pływania?
- Ucieczka Lwioziemców
- Stado uciekło spod Lwiej Skały aby szukać bezpiecznego schronienia na Sawannie. W tym czasie główny stadny szaman został porwany
- Szkolenie na złola
- Młody lew został przekabacony na ciemną stronę mocy
- Koniec Oazy
- Pustynia opustoszała, gdy stado Faraona odeszło w zapomnienie
- Intruzi w MB
- Na terenie Mrocznego Bractwa pojawił się Berko, oferujący młodym wielką moc.
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódca: Tib
Szkarłatne Grzywy przywódca: Lyanna
Mroczne Bractwo przywódca: Enasalin
Królestwo Oazy przywódca: Anubis
Lochy
- Nuzira
- Dowódca
- Posty: 353
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 22 paź 2016
- Krzepa: 50
- Zręczność: 40
- Percepcja: 60
- Autorzy obrazków: WolvesWoodGlenAdopts/MaxPaineVolum/Dirke/lisia
- Kontakt:
Re: Lochy
Zdecydowanie warto było pomóc nieznajomemu, skoro tak miał się jej odwdzięczyć, może powinna robić to częściej? Choć z drugiej strony nadal nie miała zamiaru puszczać się z byle kim, on zasłużył sobie przede wszystkim pochodzeniem ze Złej Ziemi oraz wyglądem, wydawał się bowiem silny, a chyba każda matka chciała by jej dzieci były kiedyś duże i silne, nie? Wracając jednak do aktualnego stanu, co jakiś czas mruknęła, bądź też liznęła odwdzięczając się, niestety... los chyba nie chciał by w końcu się nieco zrelaksowała, gdyż w pomieszczeniu zrobiło się ciemno i chłodno. Westchnęła ciężko, gdy samiec się od niej odsunął, po czym usiadła i warknęła. -Nic dziwnego, nie słyszałeś nigdy o duchach?- uniosła lekko brwi i machnęła ogonami na kości. -Pewnie to przez Ragira, zabrał stąd czaszkę, może duchom się to nie spodobało. Proponuję zmianę miejsca na jakieś... spokojniejsze.- bo mimo wszystko i jej odebrało chęci na dalsze igraszki wśród kości i zimna.
- Uharibifu
- Posty: 431
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 10 paź 2016
- Zdrowie: 22
- Krzepa: 70
- Zręczność: 55
- Percepcja: 25
- Autorzy obrazków: Ari ♥
- Kontakt:
Uharibifu nie miał zaś nic przeciwko tego typu odwdzięczaniu się samicom. Bo co więcej mógł im dać? Nic. Ba, nie czuł się zazwyczaj zobowiązanym, by cokolwiek w zamian oferować - zwłaszcza, że pomoc ze strony Nutt przyszła nieproszona, sama z siebie, bez mowy o żadnej formie zapłaty. A umowa niedoprecyzowana zostawiała sporo furtek, przez która można się wymknąć, zamiast szlachetnie się odpłacać.
Tak przynajmniej uważał niebieskooki.
Kiedy kompanka poruszyła kwestię duchów, poruszył leniwie jednym z uszu. Naprawdę w to wierzyła? Mimowolnie spojrzał jednak na truposze zaściełające niedawne cele. Chociaż rozum nakazywałby wszystko w jakiś sposób racjonalizować, tłumaczyć nagłymi zmianami pogody na zewnątrz czy jakimiś procesami wewnątrz, związanymi z siłami natury, poczuł pewien dyskomfort. Może faktycznie ci tutaj umartwieni jakiś czas temu nieszczególnie chcieli być świadkami scen, jakie miały się tutaj rozegrać? Powrócił spojrzeniem na Nuzirę.
- Też by mi się nie spodobało, jakby po śmierci mi łeb zajebali - mruknął w końcu, podnosząc się na łapy. Powoli i nieco ociężale, bo ranę i tak zamierzał wystawić na pewne próby; nie chciał więc sprawiać jej więcej przygód, niźli to konieczne. - Prowadź - polecił.
zt x2 + Nuzira.
Tak przynajmniej uważał niebieskooki.
Kiedy kompanka poruszyła kwestię duchów, poruszył leniwie jednym z uszu. Naprawdę w to wierzyła? Mimowolnie spojrzał jednak na truposze zaściełające niedawne cele. Chociaż rozum nakazywałby wszystko w jakiś sposób racjonalizować, tłumaczyć nagłymi zmianami pogody na zewnątrz czy jakimiś procesami wewnątrz, związanymi z siłami natury, poczuł pewien dyskomfort. Może faktycznie ci tutaj umartwieni jakiś czas temu nieszczególnie chcieli być świadkami scen, jakie miały się tutaj rozegrać? Powrócił spojrzeniem na Nuzirę.
- Też by mi się nie spodobało, jakby po śmierci mi łeb zajebali - mruknął w końcu, podnosząc się na łapy. Powoli i nieco ociężale, bo ranę i tak zamierzał wystawić na pewne próby; nie chciał więc sprawiać jej więcej przygód, niźli to konieczne. - Prowadź - polecił.
zt x2 + Nuzira.
z powodu pewnych dolegliwości, grzywa Uhariego zaczyna wypadać gęstymi kłębami...
prowizoryczna refka
prowizoryczna refka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość