Newsy
- 01.12.19
- Postacią Miesiaca został Uharibifu
- 24.11.19
- Pojawiły się nowe, możliwe do wytworzenia artefakty
- 17.11.19
- Audycja z Ven już do odsłuchania na kanale YT
- 16.11.19
- Uległ zmianie system specjalizacji
Fabuła
- Klan Płomiennych Serc
- Hieny założyły własne stado, przejmując na własność Równinę i Martwą Rzekę.
- Morderca hien
- Na terenie klanu hien pojawił się nieznajomy, żądny krwi lew i zginął w krwawej walce.
- Oferta pokoju
- Na Lwią Skałę przybyło poselstwo z Królestwo Końca Burzy, w tym księżniczka z rodziną.
- Samotna wyprawa
- Królowa Końca Burzy wybrała się na wędrówkę w nawiedzone zakątki gór.
- Bitwa w LZ
- Na Złotych Łąkach trwa walka Lwioziemców z heroldami Wodza.
- Magiczny intruz
- W Mrocznym Bractwie pojawił się potężny szaman, z którym Enasalin negocjuje współpracę.
- Na terenie wroga
- Szkarłatna ranna w walce z członkiem swojego stada znalazła schronienie na Lwiej Ziemi
Poszukiwania
Stada
Lwia Ziemia przywódca: Tib
Szkarłatne Grzywy przywódca: Lyanna
Mroczne Bractwo przywódca: Enasalin
Królestwo Końca Burzy przywódca: Berghi
Królestwo Oazy przywódca: Seth
Klan Płomiennych Serc przywódca: Alfajiri
Strumień Młodości
- Datura
- Gwardzista
- Posty: 993
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Krzepa: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 65
- Autorzy obrazków: avek - Dirke, podpis - Askari i ja
- Kontakt:
Re: Strumień Młodości
W pierwszej chwili stanęła jak wryta, że ptaszysko po pierwsze zbiera sobie kwiatki na cudzym terenie, po drugie jeszcze ją przedrzeźnia. A może to jeden z tych ptaków, które powtarzają słowa? Nie, to chyba jednak były papugi. Licho wie, nie znała się na tych latających stworach. Z drugiej strony, może dałoby się go wytresować, żeby opowiadał wierszyki?
- No już, wybacz. Taś taś ptaszku, nie chowaj się, przecież cię nie zjem. - przekrzywiła głowę spoglądając na siedzącą na pniaku Biasharę. Wiedziała, że ptaki mają złośliwą cechę załatwiania się innym na głowy, co byłoby całkowicie nie do pomyślenia dla żadnego szanującego się czworonożnego gatunku, więc dobrze że wybrała sobie pniak, a nie jakąś wysoką gałąź.
- Viseria, poszukaj bliżej strumyka. W trawie może znajdziesz jakieś dobre owoce. Tylko ostrożnie, nie wdepnij w nic. - ostrzegła uczennicę, kierując się własnymi nieprzyjemnymi doświadczeniami. Biała nie powinna mieć problemu, by odnaleźć szumiącą wodę, a była na tyle płytka że najwyżej zmoczy sobie łapy. Upewniwszy się, że Viseria ruszyła w dobrym kierunku ponownie zadarła głowę.
- Generalnie to jesteśmy na terenie Lwiej Ziemi, każde słowo może zostać wykorzystane przeciwko tobie i takie tam. Jesteś może od Wodza? Miałabym do niego pewną sprawę. - uśmiechnęła się przymilnie do ptaka.
- No już, wybacz. Taś taś ptaszku, nie chowaj się, przecież cię nie zjem. - przekrzywiła głowę spoglądając na siedzącą na pniaku Biasharę. Wiedziała, że ptaki mają złośliwą cechę załatwiania się innym na głowy, co byłoby całkowicie nie do pomyślenia dla żadnego szanującego się czworonożnego gatunku, więc dobrze że wybrała sobie pniak, a nie jakąś wysoką gałąź.
- Viseria, poszukaj bliżej strumyka. W trawie może znajdziesz jakieś dobre owoce. Tylko ostrożnie, nie wdepnij w nic. - ostrzegła uczennicę, kierując się własnymi nieprzyjemnymi doświadczeniami. Biała nie powinna mieć problemu, by odnaleźć szumiącą wodę, a była na tyle płytka że najwyżej zmoczy sobie łapy. Upewniwszy się, że Viseria ruszyła w dobrym kierunku ponownie zadarła głowę.
- Generalnie to jesteśmy na terenie Lwiej Ziemi, każde słowo może zostać wykorzystane przeciwko tobie i takie tam. Jesteś może od Wodza? Miałabym do niego pewną sprawę. - uśmiechnęła się przymilnie do ptaka.
≈ Panna Marulka ≈ STOS!! ≈ Postrach LZ ≈
≈ głos ≈ KP ≈


- Biashara
- Posty: 44
- Gatunek: Sekretarz
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 08 kwie 2013
- Krzepa: 10
- Zręczność: 35
- Percepcja: 60
- Duch: 50
- Autorzy obrazków: Gomalemo
- Kontakt:
To prześmiewcze gadanie lwicy działało jej trochę na nerwy, ale szybko wytłumaczyła sobie, że przecież nie miała czego innego się spodziewać po lwie, w swej naturze mające jeno pychę i narcyzm. Co prawda Biashara, jak to ptak, miała swoje za uszami, jednak często miała do tego solidne podstawy, a taki lew co ma? Najwyżej czcze pogróżki. Zdawało się, ze po takich drapieżnikach można się spodziewać jakieś gracji w swoich działaniach, ale tym razem na pewno nie.
Bardziej interesująca była koleżanka tej lwicy. Niewidomy albinos? Nie mogła ukryć tego, że był to interesujący... okaz.
- To są twoje granice, nie moje. Od kiedy lwy zrobiły się na tyle butne i zapatrzone w swoje możliwości, że pragną wykładać zasady swojego gatunku innym stworzeniom?
Pytanie było czysto retoryczne, nie oczekiwała, a może nawet nie chciała słuchać wyjaśnienia lwicy, które zapewne zakończyłoby się na stwierdzeniu, że czują się istotami wyższymi od innych i z tego względu narzucają wszystko istotom od mrówki po słonia. Ciekawe czy wobec tych olbrzymów też są tak bezczelne.
- Spytaj tego pniaka. Wobec niego twoje pytanie i twoje prawo jest tak samo zasadne jak wobec mnie.
Bardziej interesująca była koleżanka tej lwicy. Niewidomy albinos? Nie mogła ukryć tego, że był to interesujący... okaz.
- To są twoje granice, nie moje. Od kiedy lwy zrobiły się na tyle butne i zapatrzone w swoje możliwości, że pragną wykładać zasady swojego gatunku innym stworzeniom?
Pytanie było czysto retoryczne, nie oczekiwała, a może nawet nie chciała słuchać wyjaśnienia lwicy, które zapewne zakończyłoby się na stwierdzeniu, że czują się istotami wyższymi od innych i z tego względu narzucają wszystko istotom od mrówki po słonia. Ciekawe czy wobec tych olbrzymów też są tak bezczelne.
- Spytaj tego pniaka. Wobec niego twoje pytanie i twoje prawo jest tak samo zasadne jak wobec mnie.
- Raisa
- Królowa
- Posty: 285
- Gatunek: Lew Afrykański
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 04 sty 2018
- Krzepa: 60
- Zręczność: 61
- Percepcja: 30
- Autorzy obrazków: Machafuko120 (Maer'vu)
- Kontakt:
Raisa w trakcie rozmów z Thanatosem usłyszała czyjąś obecność co ją rozproszyło w rozmowie. Niestety musiała jakoś to wyjasnić w trakcie pójścia a Lwią Skałę ale jak mu powiedzieć o zaginięciu jednej z córek co mocno Królową rozbito trochę. - Moim zdaniem trzeba wpierw porozmawiać z Tibem o nas że wróciliśmy do siebie, a potem mu powiedzieć o całej sytuacji z dziecmi żeby to było spójne i w ogóle. Nie chciałabym żeby nasze dzieci podejrzewały nas o kłamstwo. Spokojnie co do innych to pomyślimy powolutku - odpowiedziała krótko wtedy wstała spoglądając podejrzanie na lewo i prawo.
- Najlepiej jak już pójdziemy Thanatos, bo odnoszę wrażenie że nie jesteśmy tutaj sami - odpowiedziała krótko mając wrażenie, że słyszała znajomy głos lwicy. A może to Datura? Właściwie pamiętała swoje słowa jak mówiła o przyjściu na imprezę a jednak wyszło inaczej niż zamierzała. - Wracajmy na Lwią Skałę i poszukajmy Tiba i dzieci - odparła krótko spoglądając na niego.
- Najlepiej jak już pójdziemy Thanatos, bo odnoszę wrażenie że nie jesteśmy tutaj sami - odpowiedziała krótko mając wrażenie, że słyszała znajomy głos lwicy. A może to Datura? Właściwie pamiętała swoje słowa jak mówiła o przyjściu na imprezę a jednak wyszło inaczej niż zamierzała. - Wracajmy na Lwią Skałę i poszukajmy Tiba i dzieci - odparła krótko spoglądając na niego.
- Datura
- Gwardzista
- Posty: 993
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 19 paź 2015
- Zdrowie: 100
- Krzepa: 41
- Zręczność: 47
- Percepcja: 65
- Autorzy obrazków: avek - Dirke, podpis - Askari i ja
- Kontakt:
/ślepa jestem, nie zauważyłam że Than i Raisa tu są
lepiej uznajmy że się nie widzimy, bo dla Datury jest teraz dzień później niż dla Raisy/
Machnęła obojętnie ogonem. Ptak także nie był okazem skromności, a ona wcale nie zamierzała zaprzeczać temu że się rządzi. Mieszkanie w Królewskiej Jaskini zobowiązuje, czyż nie? I tak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Tib niedługo dołączy do jej kochanego wujaszka.
- Inne stworzenia mogą swobodnie się buntować. Nie mam absolutnie nic przeciwko. Mam wrażenie, że Lwia Skała byłaby idealna na zakładania gniazd gdybyś chciała zaprosić znajomych. Jest duża szansa, że już wkrótce opustoszeje. - przewidywała, że po śmierci kanclerza zapanuje chaos i Lwioziemcy będą się miotać jak surykatka z pęcherzem. To stado długo nie pożyje. Już teraz nie potrafili nawet upilnować własnych dzieci, a co dopiero oprzeć się wrogom.
- Nie mam w zwyczaju rozmawiać z pniakami, więc zapytaj go proszę w moim imieniu. Szkoda, mogłabym dać Wodzowi dokładnie to czego chce, a jak pech chce, nawet nie ma w pobliżu żadnego należącego do niego szpiega. Co za czasy. - westchnęła zrezygnowana. Dlaczego wszyscy muszą być aż tak niekompetentni. Gdzie się podziali zawodowi mordercy i wichrzyciele? Tylko same ciepłe kluchy dookoła.
- Nieważne, to skąd jesteś? - zapytała, siadając na ziemi. I tak musiała zaczekać na Viserię aż tak znajdzie owoce, więc równie dobrze mogłaby posłuchać wieści ze świata.

Machnęła obojętnie ogonem. Ptak także nie był okazem skromności, a ona wcale nie zamierzała zaprzeczać temu że się rządzi. Mieszkanie w Królewskiej Jaskini zobowiązuje, czyż nie? I tak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że Tib niedługo dołączy do jej kochanego wujaszka.
- Inne stworzenia mogą swobodnie się buntować. Nie mam absolutnie nic przeciwko. Mam wrażenie, że Lwia Skała byłaby idealna na zakładania gniazd gdybyś chciała zaprosić znajomych. Jest duża szansa, że już wkrótce opustoszeje. - przewidywała, że po śmierci kanclerza zapanuje chaos i Lwioziemcy będą się miotać jak surykatka z pęcherzem. To stado długo nie pożyje. Już teraz nie potrafili nawet upilnować własnych dzieci, a co dopiero oprzeć się wrogom.
- Nie mam w zwyczaju rozmawiać z pniakami, więc zapytaj go proszę w moim imieniu. Szkoda, mogłabym dać Wodzowi dokładnie to czego chce, a jak pech chce, nawet nie ma w pobliżu żadnego należącego do niego szpiega. Co za czasy. - westchnęła zrezygnowana. Dlaczego wszyscy muszą być aż tak niekompetentni. Gdzie się podziali zawodowi mordercy i wichrzyciele? Tylko same ciepłe kluchy dookoła.
- Nieważne, to skąd jesteś? - zapytała, siadając na ziemi. I tak musiała zaczekać na Viserię aż tak znajdzie owoce, więc równie dobrze mogłaby posłuchać wieści ze świata.
≈ Panna Marulka ≈ STOS!! ≈ Postrach LZ ≈
≈ głos ≈ KP ≈


- Viseria
- Aspirant
- Posty: 51
- Gatunek: lew
- Płeć: Samica
- Data urodzenia: 22 mar 2017
- Krzepa: 30
- Zręczność: 50
- Percepcja: 70
- Autorzy obrazków: base:Zeevoid, kuwaki; color: ja
- Kontakt:
Pokiwała głową i powoli zaczęła iść za dźwiękiem strumyka. Stawiała łapy ostrożnie tak, by przypadkiem niczego nie zgnieść i się nie poślizgnąć. Węszyła starając się wyłapać zapach maruli w powietrzu i na ziemi. Chodziła tak ,,halsując" wśród trawy.
Jej nos dotknął mokrego brzegu. Nic nie znalazła. A przecież z jej węchem chyba wszystko w porządku. Może nie powinna się tym zajmować nic nie widząc... Nie. Po prostu ich tu nie było. To nie jej wina! Odetchnęła głęboko.
- Przykro mi ale chyba już żadnych nie ma...- powiedziała do Datury. Usiadła i zanurzyła pysk w zimniej wodzie. Chłeptała ją chwilę po czym zaczęła kierować się z powrotem w kierunku głosów Datury i ptaka.
Viseria wyrzuca 3d100:
74, 86, 67
74, 86, 67
Jej nos dotknął mokrego brzegu. Nic nie znalazła. A przecież z jej węchem chyba wszystko w porządku. Może nie powinna się tym zajmować nic nie widząc... Nie. Po prostu ich tu nie było. To nie jej wina! Odetchnęła głęboko.
- Przykro mi ale chyba już żadnych nie ma...- powiedziała do Datury. Usiadła i zanurzyła pysk w zimniej wodzie. Chłeptała ją chwilę po czym zaczęła kierować się z powrotem w kierunku głosów Datury i ptaka.

- Thanatos
- Wojownik
- Posty: 437
- Gatunek: Lew
- Płeć: Samiec
- Data urodzenia: 15 paź 2015
- Krzepa: 70
- Zręczność: 50
- Percepcja: 34
- Autorzy obrazków: avek - Tako | podpis - Askari
- Kontakt:
Lew też miał wrażenie, że nie są tutaj sami.
Zwrócił się do Raisy. - Dobrze, jeszcze raz powiem, nie oczekuj ode mnie na razie dużo, po tym wszystkim potrzebuję czasu na...poukładanie sobie tego wszystkiego. Najpierw idziemy do
Tiba, musimy z nim pogadać i unikać dzieci wpierw.
Ruszył więc z Raisą w kierunku Lwiej Skały.
/zt x2
Zwrócił się do Raisy. - Dobrze, jeszcze raz powiem, nie oczekuj ode mnie na razie dużo, po tym wszystkim potrzebuję czasu na...poukładanie sobie tego wszystkiego. Najpierw idziemy do
Tiba, musimy z nim pogadać i unikać dzieci wpierw.
Ruszył więc z Raisą w kierunku Lwiej Skały.
/zt x2
Tak na prawdę, to gwardzista...nie wierzcie w tą propagandę

THEME

THEME
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości